12 czerwca 2012

Czytamy po francusku

Za pewne wielu w Was chciałoby przeczytać kilka książek po francusku czy przeglądnąć czasopisma w tym języku. Dla tych, którzy mieszkają w Polsce, może wydawać sie to dość skomplikowane. Po pierwsze, niewiele literartury można znaleźć po francusku w polskich księgarniach, po drugie- gdy już znajdziemy, niemile zaskakuje nas cena. Takie przynajmniej dochodzą mnie słuchy, nigdy nie sprawdzałam sklepów w Polsce pod tym kątem.
Chciałabym Wam zaproponować wysyłkę książek/ czasopism, prosto ze Strasburga. Poniżej przestawiam kilka pozycji, które mogą do Was trafić. Pod każdą z nich znajduje się cena, po której kupiłam daną rzecz. Jeśli chcecie otrzymać przesyłkę, od każdego przesłanego magazynu, będę dodatkowo pobierała od Was symboliczne 1 euro, a od każdej książki 3 euro. Dodać będzie trzeba oczywiście jeszcze koszty przesyłki pocztą (ze Strasburga w czerwcu lub z Wroclawia w lipcu).
Jeżeli ktoś z Was będzie zainteresowany zakupem którejś z poniższych pozycji (ewentualnie jakiejś innej na Wasze własne życzenie), proszę o informację w komentarzach (koniecznie podajcie e-maila do siebie).

1. David Nicholls "Un jour", książka z ksiegarni, 622 strony, cienka okładka, mniejszy format, cena 10 euro.


2. "Tom Sawyer", książka z bazaru ulicznego, gruba okładka, duży format, cena 2 euro.


3. "Le bossu de Notre Dame", książka z bazaru ulicznego, gruba okładka, duży format, cena: 2 euro.

4. "Public", czasopismo kobiece, cena: 1,30-1,50 euro, 74 strony.

5. "Biba" Maj 2012, czasopismo kobiece, cena: 1,40 euro,
250 stron.

6. "Be", czasopismo kobiece, 154 strony, cena: 1 euro.



7. "Arnaud, le petit trapéziste", mały format, 126 stron,
cena:1,5 euro.

3 komentarze:

  1. Jak dla mnie to za drogo wychodzi, szczególnie, jak doda się 5 euro (ponad 20 zł) i koszty przesyłki (przypuszczam, że też niemałe). :/
    Może kiedyś odwiedzę Francję, to sama coś zakupię. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Drożyzna...

    Ja przy najbliższym pobycie w PL mogę komuś wysłać (po kosztach przesyłki krajowej pocztą polską) tonę darmowego francuskojęzycznego "Metra" - bez kosztów dodatkowych. Może nie będzie superaktualny, ale do nauki języka w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  3. I wystarczy rzucić okiem w Empiku - ceny naprawdę nie zabijają.

    OdpowiedzUsuń