.jpg)
Czy znacie i lubicie filmy francuskie? Ja obejrzałam kilka, francuskie kino wydaje mi się bardzo specyficzne. Filmem, który do tej pory najbardziej mi się spodobał, i co najważniejsze, który mnie najbardziej rozbawił, jest "Jeszcze dalej niż północ" ("Bienvenue chez Ch’tis).
To ciepła i przezabawna historia dyrektora poczty, który zostaje dyscyplinarnie przeniesiony z ciepłej Prowansji do Bergues, czyli miejscowości znajdujacej się, jak mu się wydaje, w dalekiej, zimnej i zamieszkałej przez „dziki lud” Północy, gdzie będzie codziennie zmagał się z brzydką pogodą, niezrozumiałym akcentem mieszkańców i dziwaczną kuchnią. Zaprzyjaźniając się z tamtejszymi mieszkańcami, naczelnik poczty ma okazję skonfrontować z rzeczywistością, wtłaczane mu przez lata stereotypy i przekonać się, czy Północ jest rzeczywiście taka zła.
Film porusza powszechny problem braku tolerancji i ulegania stereotypom, nastraja do refleksji, a mimo to naprawdę mnie rozbawił.
Komedię obejrzało we Francji ponad 20 milinów widzów.
Zapraszam do obejrzenia fragmentu na YouTube. Przy okazji będzie to dobre ćwiczenie na dzisiaj, gdyż film jest oczywiście w języku francuskim, a napisy są polskie:
Ten blog to super sprawa!!! Ja wróciłam do nauki języka po latach przerwy!! Szukam kogoś, kto by chciał popisać na czacie n FB! A bloga staram się nadrobić, bo trafiłam na niego kilka dni temu!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Ucze się francuskiego dopiero od pół roku, czasami na prawdę jest to dla mnie monotonne i żmudne bo uczę się go sama, ale twój blog jest tak ciekawie napisany, że daje mi nadzieje że kiedyś się naucze tego języka, bo jest po prostu niesamowity, świetna robota i naprawdę cię podziwiam. : )
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już, czy było o tym wspominane, ale w Krakowie jest Dzień Otwarty Instytutów i można zajrzeć do Instytutu Francuskiego i jego mediateki na ulicy Stolarskiej 15 :) Sama się zaraz wybieram :)
OdpowiedzUsuń