Nie wiem jak witacie się ze swoimi znajomymi w Polsce i w innych krajach, ja najczęściej ściskam ich na przywitanie, ewentualnie całuję raz w policzek. Przy pierwszym spotkaniu podaję rękę lub tylko się przedstawiam i nic więcej nie robię. Natomiast we Francji, we wszystkich tych przypadkach, należy się całować!!! Z wszystkimi i we wszystich sytuacjach, czy to znamy kogoś bardzo dobrze czy widzimy dopiero pierwszy raz. Na początku, nie mogłam się przyzwyczaić do tego, że gdy spotykam nowych znajomych moich przyjaciół w Strasburgu, muszę od razu witać się z nimi w taki sposób, ale teraz, jest to już dla mnie naturalne i nie zwracam na to uwagi. Poniżej przedstawiam Wam filmik wyjaśniający "sztukę całowania" we Francji, znajdziemy tu odpowiedzi na pytania: kiedy? kto? jak? ile? Jeśli chodzi o ostatnie pytanie, w Alzacji na pewno będa to dwa razy, ale w innych regionach może się zdarzyć trzy lub cztery razy (swoją drogą, takie przywitanie, gdy spotykamy sie w większej grupie zajmuje sporo czasu, zanim każdy wycałuje się z każdym:D). Oglądnijcie filmik i postarajcie się zrozumieć jak najwięcej:)
może takie najważniejsze wyrażenia z filmiku byś napisała i przetłumaczyła ? a jak tam idzie ci porozumiewanie się w Strasburgu jesteś na poziomie komunikacyjnym ? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo użyteczny filmik :) szczególnie ta mapka na końcu- w sobotę jadę do Bretanii i wiem już ilu całusów na powitanie mam się spodziewać ;) ciekawe tylko czy sami "tambylcy" będą wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńPS- świetny blog! wczoraj pochłonęłam wszystkie Twoje archiwalne wpisy i czekam na kolejne!
Ciekawy filmik. Zwłaszcza z tą liczbą można się nadziać.
OdpowiedzUsuńBlog znalazłam dzisiaj. Gratuluję pomysłu i formy. Zostanę na pewno na długo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
monique
http://francuskilacznik-monique.blogspot.com/
Dziekuje! Tez juz bylam u Ciebie, bede na pewno zagladac!:)
UsuńA kiedy doczekamy się Twoich wspisów po francusku?
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, ze nie wiem, bo nie jest to absolutnie na razie zalozeniem mojego bloga. Choc pomysl jest na pewno fajny i moze zdecyduje sie od czasu do czasu napisac posty w calosci po francusku.
Usuńw Hiszpanii też musi być całowanie, koniecznie 2 razy, ale jak mówię, że w Polsce czasem całujemy 3 razy, to póxniej każdy o tym pamięta i chce od razu składać 3 pocałunki :D (więcej to lepiej! ;p)
OdpowiedzUsuń